Nowe badanie  z 30.01.2020 r. prowadzone przez dr Raylene Reimer z Uniwersytetu Calgary w Kanadzie, opublikowane w czasopiśmie Gut wykazało, że spożywanie niskokalorycznych substancji słodzących w czasie ciąży ma wpływ na zwiększenie poziomu tkanki tłuszczowej u potomstwa i zaburzenia mikroflory jelitowej.

Wiele osób stosuje sztuczne słodziki lub tak zwane naturalne substancje słodzące, aby zmniejszyć kalorie i schudnąć. Nowe badanie prowadzone przez doktora dr Raylene Reimer  wykazało, że spożywanie niskokalorycznych substancji słodzących w czasie ciąży zwiększa tkankę tłuszczową u potomstwa i zaburza mikrobiom jelitowy – biliony bakterii i innych mikroorganizmów zamieszkujących przewód pokarmowy i wpływających na nasze zdrowie oraz ryzyko licznych chorób.

Odkrycia są znaczące, ponieważ wpływają na krytyczne wczesne lata życia, szczególnie w okresie ciąży i karmienia piersią.

„Niskokaloryczne substancje słodzące uważa się za bezpieczne do spożycia w czasie ciąży i laktacji. Jednak wyniki badań na ludziach wskazują, że mogą one zwiększać masę ciała i inne czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego ”- mówi Reimer, profesor na Wydziale Kinezjologii i Wydziału Biochemii i Biologii Molekularnej w Cumming School of Medicine i członek Alberta Children’s Research Institute.

„Nawet stewia, która jest okrzyknięta naturalną alternatywą dla aspartamu i innych niskokalorycznych sztucznych słodzików, wykazała podobny wpływ na zwiększenie ryzyka otyłości u dzieci w młodym wieku.”

Aspartam, sztuczny słodzik i stewia, naturalny niskokaloryczny słodzik ekstrahowany z rośliny pochodzącej z Ameryki Południowej, są 200 do 400 razy słodsze niż cukier. Zdobywająca popularność stewia była historycznie stosowana w Paragwaju i Brazylii do leczenia cukrzycy i jest nowym składnikiem wielu naturalnych produktów i napojów białkowych.

Popyt na słodziki dla utraty wagi

W odpowiedzi na wyższe wskaźniki otyłości wzrosło stosowanie niskokalorycznych substancji słodzących, szczególnie u kobiet i dzieci. Codzienne spożywanie wiąże się z dużymi dziećmi i wczesną miesiączką u młodych kobiet poniżej 10 lat – znanego czynnika ryzyka chorób przewlekłych. Ponadto, zgodnie z badaniem, wykryto obecność niektórych, ale nie wszystkich tych substancji słodzących w mleku matki, co stanowi potencjalny sposób przenoszenia.

„Zrozumienie wpływu składników diety na metabolizm matczyny i mikroflorę jelitową może pomóc w zdefiniowaniu optymalnej diety matczynej, która promuje zdrowszą przyszłość zarówno dla matki, jak i dziecka”, mówi dr Reimer.

Zmiana mikroflory jelitowej niemowląt

Nasze zrozumienie, w jaki sposób słodziki wpływają na przyrost masy ciała, nie jest kompletne, ale istnieją powody, by sądzić, że zmiany w mikroflory jelitowej mogą odgrywać kluczową rolę. W tym badaniu na zwierzętach zastosowano przeszczep kału, aby wykazać bezpośredni wpływ zmienionej mikroflory jelitowej na zwiększone ryzyko otyłości. Przeszczepianie kału od potomstwa matek, które spożywały niskokaloryczne słodziki, do sterylnych myszy wolnych od zarazków, spowodowało, że myszy przybrały na wadze i miały gorszą kontrolę poziomu glukozy we krwi. Mimo że potomstwo nigdy nie spożywało samych substancji słodzących, zmiany w mikroflory mamy i metabolizmie były wystarczające, aby zmienić mikroflorę u potomstwa i wywołać otyłość.

„Zdrowa ciąża, w tym dobre odżywianie, jest ważna dla zdrowego dziecka”, mówi Reimer. „W naszych badaniach będziemy nadal badać, co stanowi optymalną dietę, a co ważniejsze, szukać sposobów na skorygowanie zakłóceń mikroflory jelitowej, jeśli wystąpią”.

O Międzynarodowym Centrum Mikrobiomu

Międzynarodowe Centrum Mikrobiomu na UCalgary to największy ośrodek badawczy mikrobiomu w instytucji akademickiej na świecie. Pozwala badaczom zbadać, w jaki sposób mikrobiom z różnych miejsc narządu kontroli organizmu działa.

Źródło: https://www.ucalgary.ca/news/low-calorie-sweeteners-do-not-mean-low-risk-infants